youtube
instagram

Sołtys:
Jacek Barkowski
Kolno 20 a
64-400 Międzychód
 


REZERWAT KOLNO MIĘDZYCHODZKIE 

publikacje:


Kolno*

Wieś sołecka, leżąca 4 km na wsch. od M-du, przy pd.-wsch. brzegi j-ra Koleńskiego. Aktualnie do sołectwa należy Zielona Chojna.

Najstarszym znaleziskiem na tym obszarze jest mała siekierka kamienna oraz bliżej nieokreślony przedmiot kamienny z trzema równoległymi żłobkami na końcu. Przedmioty te, znalezione przez B. Tomalę, trafiły do muzeum w Gorzowie. Początek osadnictwa wyznaczają dwa grodziska nad j. Kolneńskim. Jedno z nich znajduje się na cyplu półwyspu w pn.-wsch. części tego akwenu. Jego autopsji w obecności leśniczego Ludwika Budasza dokonał 8.05.1934 r. sam W. Kowalenko. W jego opisie ma ono kształt nieregularnego trójkąta z bardzo stromymi zboczami, opadającymi w otaczające z trzech stron jezioro. Ku północy, od strony lądu znajduje się najwyższa część wału też stromo opadająca: szczyt grodziska w tym miejscu wznosi się ponad przylegający teren na 8 m. Reszta grodziska wysunięta w jezioro jest o 2 m niższa. W środku zagłębienie kotlinkowate zajmuje tylko południową, najbardziej zwężoną część. Nad jeziorem grodzisko wznosi się na 20 m. Średnica 52 x 25 kr., obwód 130 kr. Znaleziono w nim polepę i węgle drzewne. Ślady wejścia od zachodu. Ludność okoliczna zachowała podanie o zajmowaniu go przez Szwedów i o walkach z nimi. Zabytki w Muz. Wlkp... Opis ten pół wieku później uzupełnił T. Skowroński (Orędownik nr 5/1989): Typu podkowiastego nosi nazwę Zamek, co rzeczywiście potwierdza jego budowę (prawdziwy zamek z widocznym dojściem do wnętrza w kształcie palca wskazującego). Wysokość wałów dochodzi do ośmiu metrów.

Z miejscem tym wiąże się kilka legend, które wzniesienie w dębowym lesie pod Kolnem, ok. pół mili od M-du, nazywają szwedzkim szańcem [Schwedenschanze]. Na wzgórzu tym Szwedzi w czasie „Potopu” zakopali swą kasę wojenną, a duchy poległych rajtarów go pilnują, strasząc i przepędzając amatorów bogactwa. Właściciel wsi, który zaczął tu kopać i prawie dotarł do skarbu, usłyszał nagle przeraźliwy głos: Jak wam życie miłe, to zostawcie robotę i uciekajcie. O skarbie ukrytym w szwedzkim szańcu wspomina też inna legenda. Mistrz stolarski Rezental z M-du usłyszał we śnie głos nakazujący mu udanie się na szaniec i rozpoczęcie kopania w zupełnej ciszy aż znajdzie tam wielki skarb. W chwili kopania ujrzał na jeziorze łódkę z dwiema czarnymi postaciami, przed którymi ze strachu uciekł. Również innym zdarzały się podobne sny, o czym świadczą liczne jamy na szwedzkim szańcu.

Jeszcze większe grodzisko znajduje się w samym Kolnie, na wzniesieniu nad jeziorem. Wg Kowalenki, reprezentuje ono typ budowy pierścieniowaty. O tym, że było one zamieszkałe świadczy fakt, że natrafiono tu na ślady polepy i węgiel drzewny, co pozwala wyciągnąć wnioski, że mieszkali w nim rzemieślnicy lub stały załogi zbrojne. Nikt nie podjął się datacji tych budowli. Przyjmuje się jednak, iż z podgrodzia grodów w Zielonej Chojnie i Kolnie wyrósł późniejszy M-d.

Mimo wczesnośredniowiecznych śladów osadniczych pisana metryka wsi jest późna i sięga lat 1390-92, kiedy zapisano Kolno, w 1399 r. – Colno, 1408 r. – [Stanislai] Colynsky, 1415, 1426, 1428 r. – Colno, 1434 r. – de Colyn, 1444 r. – de Colna, 1464 r. – Colnyno, 1557 r. – może skutkiem pomyłki – villa Clodno vel Glodno. W XIX w. używano konsekwentnie Kolno, dopiero w wykazie urzędowym znajdujemy odsyłacz Kolno siehe Kulm, chociaż pozostało sąsiednie Kolno-Mühle. Niem. nazwa brzmi identycznie jak zlatynizowana i zgermanizowana n. Chełmna [1222 r. – Colmen, 1235 r. – Cholmen, 1466 r. – Chelm alias Culmen, stąd Culm, Kulm]. Z różnych przesłanek można by wyciągnąć wniosek, iż n. Kulm była chrztem niem. z końca XIX w. w odniesieniu do domeny królewskiej, podobnie jak w przypadku majątku Glasberg w Głażewie. Jednakże na mapach Freudenhamera (1645), między Bielskiem a Sierakowem, na pn. od Kamionnej, widnieje (przy zach. brzegu dużego jeziora!) niekościelna wieś Chelmo. Także na mapie Schmettaua z ok. 1780 r. można spotkać n. Kulmner-Mühle.

Była to zawsze własność szlachecka (rycerska). Pierwszym znanym właścicielem wsi był Stanisław (Staszek) Koleński vel Koliński [Stanislai Colynsky], raz tylko (1404) nazwany z Prusimia, herbu Nałęcz. Zapewne nie był pierwszym przedstawicielem tej rodziny w Kolnie, skoro w 1405 r. na żądanie plebana Bartłomieja, upominającego się o legat 3 grzywien zapisany w testamencie (ojca?) zgodził się ufundować kościołowi w Kamionnej kielich. Pochodził zapewne z Otorowa, gdzie miał jeszcze kilku innych braci (Niemierza, Wincenty, Dziersław), sam pojawia się w latach 1390-1412, w 1408 r. z tytułem asesora sądowego w sądzie ziemskim poznańskim. Przed 1404 r. nabył Prusim od Jana Iwińskiego i jego matki. Okoliczności sprzedaży musiały być wątpliwe, skoro w 1420 r. jego syn Dobrogost dowodził Janowi Iwińskiemu, że czytał dokument zakupu, który później zgorzał. Stanisław znany jest też z licznych procesów majątkowych i kryminalnych. Serię tę otwiera sprawa kryminalna z 1390 r., w której dziedzic z Kolma dowodził, że nie ukradł wołu Gerwardowi ze Śremu k. Sierakowa. W 1396 r. nieskutecznie procesował się z Dobiesławem Kwileckim o wałacha. W 1403 r. w sporze z Iwanem Sobockim dowodził, iż Mirek, którego wsadził w kłodę (zakuł w dyby), bo nic mu nie uprawił ani mu nijakiej uprawizny nie uczynił, był poddanym Staszka.

Najbardziej znanym dziedzicem wsi był Dobrogost z Kolna, także z Prusimia i Bielska, Koleński (Koliński) seu Prusimski, jedyny znany syn Stanisława. Występuje od 1404 r. do 1442 albo 1452[1] r. Okazał się on też nie mniej krewki od swego ojca w stosunkach z sąsiadami. W 1419 r. procesował z Teodorykiem z M-du o bezprawny najazd na miasto, jak też o pewne konflikty na drodze. Również w 1419 r. Dobrogost napadł na Tuczępy. W 1423 r. zajął w Gralewie 4 konie należące do dziedziców z Tuczęp. W 1420 r. najechał Rogaczewo, zajął stado należace do Stanisława Żydówki i jego sołtysa, zabił 4 skopy i zjadł je na śniadanie [śniadł je]. W 1421 r. złupił zapewne mieszczanina Henryka z Poznania, skoro był mu winien 7 grzywien za „kramne rzeczy”.

Jego synem był Mikołaj Koleński, po 1464 r. piszący się wyłącznie Prusimski, także z Bielska i Debrzna (Ławicy), który występuje od 1447 r. W l. 1451-52 był jeszcze tenutariuszem babimojskim, w 1448 r. wicepodsędkiem w Kościanie, w l. 1448-50 – w Kościanie, a w l. 1479-83 – podsędkiem poznańskim. Przeniósł zapewne siedzibę rodową z Kolna do Prusimia, później trochę zaniedbał swe posiadłości, gdyż w 1469 r. wsie Kolno, Prusim i Bielsko miały zapłacić po 14 grzywien kary z powodu niezapłacenia wiardunków poboru królewskiego [dacio regalis]. Żonie Jadwidze, córce Jana Waty z Bukowca k. Międzyrzecza, zapisał w 1464 r. po 200 grzywien posagu i wiana na Kolnie. Miał z nią dwie córki Małgorzatę i Jadwigę oraz co najmniej 2 synów Maciej († ok. 1495) i Michała. Jadwiga wspomniana w 1498 r. jako wdowa.

Michał Prusimski († 1534/1539), popadłszy w długi, zmuszony był w l. 1499-1500 sprzedać z prawem odkupu Maciejowi Chrzypskiemu za 250 zł węg. i 60 grzywien ½ Kolna z połową folwarku, ale bez dworu, i z j. Lubiwiec. Na drugiej połowie wsi, jak też na ½ Prusimia i ½ Bielska oraz całym dworze w Prusimiu zapisał w 1500 r. żonie Zofii, córce Stanisława Mniskiego po 300 grzywien posagu i wiana, a jednocześnie za 100 grzywien kupił od teścia na prawach odkupu ½ Gralewa z całym sołectwem. Prusimski zostawił córkę Benignę oraz synów Sebastiana i Wojciecha.

Maciej Chrzypski († przed 1502), syn Bartłomieja zw. Basz z Przyborowa, brat Mikołaja i Wojciecha, dziedzic m. in. Chrzypsku, znany od 1462 r., z żoną Anna miał zapewne Benedykta, Kiecza, Jana i Bartłomieja Chrzypskich, którzy wystąpili po raz pierwszy w 1502 r., zapewne tuż po śmierci Macieja. W dziale z braćmi Bartłomiej Chrzypski († przed 1513) otrzymał m. in. ¼ K. i na tych działał zapisał swojej żonie Annie, córce Jana Jabłkowskiego po 400 grzywien posagu i wiana. W 1513 r. Anna była już wdową i ponownie żoną Jana Prusieckiego z Pruśców k. Rogoźna. Swą oprawę wdowią (w wyliczeniach brak jednak Kolna) sprzedała synowi Wawrzyńcowi Chrzypskiemu. Trudno jednak ustalić, kiedy wieś wróciło do Prusimskich.

W 1557 r. bowiem Sebastian i Wojciech Prusimscy, synowie Michała, dokonali podziału dóbr. Kolno z brzegiem j. Lubiwiec oraz ½ Bielska otrzymał Sebastian Prusimski († przed 1572). Jego żoną była Małgorzata Herstopska, córka Marcina (z Hersztopu, czyli Nowej Niedrzwicy). Ich synem był Jan Prusimski, który płacił pobór z Kolna w 1577 r., ale w 1580 r. już Małgorzata Prusimska (wdowa po Janie?). Drugim synem Sebastiana był Wojciech Prusimski z Bielska. Od Sebastiana bierze się linia z Kolna Prusimskich [de Kolno Prusimscy] albo nawet Ostrorogów z Kolna Prusimskich, których przedstawicielem na pocz. XVIII w. był Sebastian de Kolno Prusimski w Przytocznej[2]. W 1648 r. wspomniany został Krzysztof Prusimski z Kolna, w 1742 r. z Kolna pisał się Franciszek Prusimski, starosta grabowski, posesor w pow. pyzdrskim.

Nie udało się potwierdzić, czy w końcu XVIII w. Kolno należało do m-dzkich dóbr Unrugów. W poł. XIX w. stanowiło własność prusko-królewską. Przed 1874 r. dzierżawcą tej domeny był dr Boldt. W latach 20. XX w. jako dzierżawca domeny Kolno występował Artur Ciesielski. W okresie międzywojennym założenie folwarczno - dworskie znajdowało się w pn.-zach. części wsi, między jeziorem a wsią. Dwór, dziś w ruinie, zbudowany został w poł. XIX w.

Do pocz. XX wieku Kolno było więc wsią dworską. Na mapach można dostrzec ślady dawnej drogi z M-du przez Bielsko do Prusimia, wzdłuż której rozłożyła się wieś. Od końca XV w. na terenie wsi wymienia się j. Kludno i Lubiwiec, w XVI w. – wspomniano j. Koleńskie. W 1508 r. wiardunki wojenne objęły w K. młyn, 10 łanów i karczmę, w l. 1563-64 pobór i dziesięcina obejmowała już 15 łanów, w 1580 r. – 12 łanów (kmiecych) i 3 zagrodników (po 1 łanie?). W 1890 r. domena królewska obejmowała 1082 ha pow., okręg dworski w 1908 r. – 1127,4 ha. W 1905 r. spisano tu 59 gospodarstw domowych.

W 1837 r. wieś obejmowała 15 dymów, w 1871 r. – 15 domów, w 1885 r. – 17, w 1905 r. – 18. Dziś (1982 r.) wieś składa się 41 zabudowań. W 1837 r. policzono tu aż 268 dusz, w 1871 r. było 251 mieszkańców, w 1885 r. – 256, w 1905 r. – 291. Taki poziom ludności utrzymał się przez całe następne stulecie: w 1978 r. spisano tu  270 osób, w 1988 r. – 259. Dziś (2003 r.) nadal mieszkają tu 286 osób. W Kolnie zawsze utrzymywała się przewaga ludności wyznania katolickiego. W 1871 r. protestanci w liczbie 115 stanowili 45,6% mieszkańców, w 1885 r. – 29,9% (80), w 1905 r. – 31,4% (111). Wszyscy protestanci byli wówczas Niemcami, wśród katolików – tylko 10. Polacy w liczbie 232 stanowili 65,7% mieszkańców wsi. Kolno zawsze należało do parafii kat. w Kamionnej, co znajduje potwierdzenie od 1508 r. Parafia prot. prawd. już w XVIII w. znajdowała się w M-dzie. Szkoła ewangelicka założona została po 1785 r. W 1874 r. jej nauczycielem był Neumann. W końcu XIX w. na miejscu uczyły się dzieci katolickie i prot. Mimo to w 1871 r. mieszkało tu aż 78 analfabetów. Szkoła istniała do lat 40./50. XX w. W latach 70. był tu punkt filialny podległy SP 1 w M-dzie.

Karczma wspomniana w 1508 r., także w 1563 r. Cegielnia, 500 m na zach. od Kolna nie znana już mapie z lat 30. XX wieku. W latach 80. – gorzelnia należąca do KR Goraj, obecnie – Gospodarstwo Rolno-Przemysłowe W. Cyranika.

W poł. XIX w. wieś była siedzibą administracji leśnej, podlegającej miejscowej domenie. Później Urząd leśny Międzychodzki, czyli nadleśnictwo, został przeniesiony do M-du i usamodzielniony jako odrębny okręg dworski. Zapewne przed 1870 r. powstała leśniczówka Radewald [= kąkolowy las], leżąca 2 km na pn. od wsi, przy drodze do Starego Zatomia. Przed 1890 r. została ona wyłączona ze wsi i podporządkowana okręgowi dworskiemu nadl. M-d. W 1 budynku mieszkało tu w 1885 r. 9 osób, w 1905 r. – 6. Leśnictwo pod n. Kolno istniało też w latach międzywojennych. W 1934 r. leśniczym był Ludwik Dudasz. Jeszcze w końcu lat 40. wspomniana leśniczówka Kolno, może tylko formalnie, później przeniesiona do Kolna-Młyna.

Kolno Młyn, niegdyś osada młyńska, przejściowo wieś, obecnie leśniczówka, położony jest 1 km na pn.-wsch. od Kolna, nad bezimiennym dopływem Bieliny, który płynie od Prusimia i uchodzi 700 m na pn. od leśniczówki; strumień ten, niegdyś zapewne spiętrzony młyńskim stawidłem, rozlewa się w Długi Staw na pd. od tej miejscowości.

Koleński Młyn wspomniany został już w 1450 r. Był to młyn o 1 kole. Choć nie ma informacji o jego lokalizacji, należy kojarzyć go z obecnym leśnictwem Kolno-Młyn. Jednakże na dwóch mapach z przełomu XVIII/XIX w. widnieje jeszcze jeden młyn na Kamionce, przy pd. brzegu j-ra Koleńskiego. Na mapach z końca XVIII w. występuje pod nazwą Kulmner Mühle, Kolner Mühle, w 1846 r. – Kolno mł., w 1890 r. Kolno-Mühle.

W 1450 r. Dobrogost Koleński sprzedał z zastrz. prawa odkupu Wincentemu Sierakowskiemu wraz z wsią Debrzno (Ławica) także Koleński Młyn ze stawem za 650 zł węg. i 70 grzywien. Młyn ten ze stawem odkupił w 1464 r. Mikołaj Prusimski od Wojciecha Waty z Bobowicka. Ok. 1900 r. właścicielem młyna był Jeske. O dawnym młynie – jeśli rzeczywiście wzmianki dotyczą tego miejsca – wiadomo, że był mały i miał w 1508 r. tylko 1 koło. W latach 70. XIX w. obok młyna funkcjonował folwark o pow. 195 mórg (49,8 ha). W ciągu następnych kilkunastu osada rozrosła się do niewielkiej wsi, której pow. w 1890 r. wynosiła nadal 50 ha. Zamysł zbudowania wsi zapewne się załamał i osada zaczęła się wyludniać. W 1912 r. ponownie mowa jest już tylko o młynie. Po wojnie wspomina się tu tylko leśniczówkę, zaś przewodniki podkreślają jej malownicze położenie, w sąsiedztwie pięknych lasów bukowych. W l. 1837-1871 r. był tu 1 dom, 1885 r. – 3, 1905 r. – 4. W 1837 r. mieszkało tu  8 osób, w 1871 r. – 14, 1885 r. – 38, 1905 r. – 27.

Osobliwe zdarzenie miało tu miejsce 30.12.1720 r. Żona młynarza zachorowała i popadła w taką niemoc, że ludzie uznali ją za martwą, a ciało umyli, opłakali i złożyli do trumny. Na szczęście, kobieta w porę oprzytomniała, wstała i żyła nadal w dobrym zdrowiu.

Obecnie do sołectwa w Kolnie należy też  Zielona Chojna, osada z leśniczówką, leżąca nad Kamionką, 1 km na pn.-wsch. od Bielska, przy drodze nr 182 do Sierakowa. W 1846 r. odnotowana została Zielona choina, w SGKP – Zielona Chojna, niem. Grüne Tanne, w 1888 r. (Korytkowski) – Zielona Hojna, u Kowalenki (1938 r.) – jeszcze Zielonachojna. Można się domyślać, że nazwa pol. była pierwotna, a niem. – jest jej kalką. W końcu XVIII w. własność Wilkońskich z Prusimia, od 1790 r. – gen. Roberta Jana Taylora (†1792), następnie jego syna Karola († 1828), od 1846 r. – Reicha z Prusimia. Do majątku tego folwark należał zapewne do 1873 r. W 1890 r. była to już tylko zagroda [Gehöft] w gminie wiejskiej Bielsko, podobnie w 1908 r. W 1912 r. – folwark i wybudowanie. W 1980 r. wymienia się tu osadę i leśniczówkę. W l. 1837-85 – 2 domy, 1905 – już tylko 1. W 1837 r. miejscowość miała aż 24 mieszk., w 1885 r. – mieszkało już tylko 15 osób, w 1905 r. – 10; obecnie  (2003 r.) – 5.

W 1919 r. Kolno było najdalej na zach. wysunięta pozycją powstańców wielkopolskich. 7.02.1919 r. o wieś tą stoczona została jedna z większych bitew powstania. Jak opisywała to prasa m-dzka z 1928 r., w dniu 7 lutego o godz. 8,30 dwie baterie artylerii nieprzyjacielskiej (ciężka i lekka w pozycji pod Międzychodem), wzięły pod gwałtowny ogień K., a prawie równocześnie z pozycji wyjściowej Wiktorowo-Dzięcielin ruszyły naprzód tyraliery dwóch kompanii Heimatschutzu, wsparte ogniem karabinów maszynowych ze wzgórza 64 (na pn.- zach. od Kolna). Dowódca załogi Kolna, zasilonej już odwodem (razem około 100 ludzi i dwa ckm) widząc frontalny atak Niemców, ostatnie siły ściągnął na linię wzgórze 60 - cegielnia (500 m na zach. od Kolna), osłabiając w ten sposób prawe skrzydło swego odcinka. [...] Dowódca baonu Heimatschutzu pozorując główne natarcie na prawym skrzydle w kierunku wzgórza 60 - cegielnia, skierował dwie kompanie z miejscowości Dzięcielin przez zamarznięte  Jez. Bielskie z zadaniem uderzenia na Kolno z pd. Manewr udał się Niemcom w zupełności. Polacy [...] nie zdołali powstrzymać silnego naporu z pd. i walcząc, wycofali się w kierunku lasku nad Jeziorem Lubowickim. Nie uszedł jednak jeden pluton powstańców z linii wzgórze 60 - cegielnia, ale trwając w zajętej pozycji i zabezpieczając sobie prawą flankę, walczył zaciekle dalej. O godz. 10.30 wtargnęły kompanie Grenzschutzu, uderzając z pn. na Kolno, łamiąc tam ostatni opór Polaków. W Kolnie dokonali Niemcy nowego ataku zemsty,   rzucając ręczne granaty do mieszkań, a bezbronną polską ludność wystawili na podwórzu dominalnym pod ogień pol. karabinów. Panoszenie się Niemców trwało jednak krótko. O godz. 11-tej uderzył w pomoc aspirant oficera [= podchorąży] Adam Kowalczyk, podprowadzając z Ławicy odwód w sile 80 ludzi, a równocześnie ruszył naprzód oddział powstańców z Mocbergu [= Kamionna Folwark]. Zawrzała zacięta walka, uderzenie jednak Kowalczyka z pn. było tak skuteczne i brawurowe, że przyczyniło się ono do szturmu powstańców na całej linii od Kolna Młyna do wzgórza 60. Kontruderzenia Polaków nie byli Niemcy w stanie powstrzymać i stopniowe wycofywanie się ich z Kolna i linii bojowej zamieniło się w końcu w paniczną ucieczkę. Niemcy pozostawili 18 zabitych, 3 ciężko rannych, 4 karabiny maszynowe i amunicję. W bitwie poległo też 8 powstańców.


 [1] Historycy z ostrożności badawczej wyróżniają dwie postacie tego imienia: kasztelana kamieńskiego († 1442/43) i podsędka poznańskiego († po 1452). Jedyną datą konfliktową jest nominacja na podsędka (1441) przed ustąpieniem z kasztelanii. Funkcja kasztelana nie przeszkadzała „starszemu” Dobrogostowi pełnić innych funkcji sądowych, obaj mieli żony imieniem Anna, oba byli rycerzami pasowanymi i tenutariuszami babimojskimi. Choć występowali w życiu publicznym współcześnie, nikt nie podjął wysiłku, by zaznaczyć ich odrębność, w znanych faktach z życia „starszego” nie ma żadnych aluzji, iż syn jego Jan [à 19 (c)] miał brata Dobrogosta, ale też – Mikołaja, jak też u „młodszego” – na temat ojca tego samego imienia. Mikołaj nie wydaje się też dużo młodszy od Jana, ewentualnego stryja. Przyjmujemy więc tu, że była to jedna i ta sama postać.

[2] Myli się autor notki w SGKP, iż z K. pochodziła rodzina Kolnickich herbu Trąba. Żyła ona w woj. kaliskim i różniła się od dziedziców K. co najmniej herbem.

*opracowane na podstawie: "Monografia Międzychodu" Jerzy Zysnarski, lipiec 2005

  • 10 614
    LICZBA LUDNOŚCI MIASTA
  • 6,98
    POWIERZCHNIA MIASTA W KM2
  • 1378
    UZYSKANIE PRAW MIEJSKICH
  • 18 633
    LICZBA LUDNOŚCI GMINY
  • 306,25
    POWIERZCHNIA GMINY W KM2